2 kwietnia 2020 r. zakończył się okres dostosowawczy w ramach tzw. uchwały krajobrazowej Gdańska. Teraz za nieprzestrzeganie regulacji można spodziewać się wysokich kar – nawet 244 zł za każdy dzień łamania zapisów. Pomocna w dostosowaniu się do nowych wytycznych, jak i ich weryfikacji, okazuje się technologia skanowania laserowego 3D przestrzeni publicznej.
Uchwała krajobrazowa Gdańska dokładnie określa zasady umieszczania w przestrzeni publicznej nośników reklamowych - opisuje ich typ, zasady sytuowania oraz dozwolone gabaryty. Dotyczy obiektów małej architektury, ogrodzeń, szyldów, reklam na budynkach i wolnostojących. Zabronione jest np. zaklejanie całej powierzchni witryny sklepowej, umieszczanie wielkoformatowych banerów na budynkach czy świecących ekranów LED przy drogach. 2 kwietnia 2020 r. zakończył się dwuletni okres przejściowy - czas, w którym właściciele nośników reklamowych, a także sklepów, lokali czy różnego rodzaju punktów usługowych mieli dostosować się do nowych wytycznych. Teraz zapisy uchwały umożliwiają egzekwowanie wskazanych regulacji od wszystkich przedsiębiorców umieszczających reklamy w przestrzeni miejskiej. Dla przykładu umieszczenie nielegalnej reklamy o powierzchni 18 m kw. (to odpowiednik dużego billboardu) wiąże się z nałożeniem kary w wysokości 244 zł za każdy dzień.
Inwentaryzacja 3D i dostosowanie się do zapisów uchwały
Zweryfikowanie tradycyjnymi metodami wszystkich nośników reklamowych pod kątem zgodności z zapisami uchwały miejskiej, np. w przypadku sieci sklepów czy lokali rozproszonych po całym mieście, nie zawsze jest proste, za to na pewno bardzo czasochłonne. Kluczowa dla realizacji uchwały krajobrazowej może okazać się technologia skanowania laserowego przestrzeni publicznej. To metoda pomiaru alternatywna do tradycyjnych rozwiązań geodezyjnych. Jest szybka, bezinwazyjna, a sama obróbka i wymiana danych może być realizowana w sposób zdalny i bezpieczny.
"Wykorzystując mobilny skaner laserowy oraz obrotową kamerę 360, w czasie jednego przejazdu przez miasto, uzyskujemy trójwymiarowy, precyzyjny obraz wszystkich obiektów przestrzeni miejskiej" - mówi Krzysztof Wojciechowski, dyrektor rozwoju obszaru Industrial Services w Grupie Impel. "To sposób na dokładne zinwentaryzowanie wybranych elementów. Powstała dzięki skanowaniu chmura punktów, wraz ze zdjęciami panoramicznymi, umożliwia szczegółowe pomiary i analizy przestrzenne, bez konieczności wielokrotnego wyjścia w teren oraz bez kontaktu z innymi osobami bądź przedmiotami. Pozwala na bezpieczną i szybką ocenę sytuacji, co dla właścicieli nośników reklamowych i przedsiębiorstw ma dziś kluczowe znaczenie, jeśli jeszcze nie przeprowadzili niezbędnej inwentaryzacji i są narażeni na kontrole oraz kary" - komentuje Krzysztof Wojciechowski i podkreśla, że usługa jest już realizowana w Gdańsku. "Cały proces weryfikacji obejmuje zarówno skanowanie nośników i kontrolę ich zgodności z uchwałą miejską, jak również utylizację tych nieprawidłowych, tworzenie nowych, poprawnych zamienników oraz ich montaż" - dodaje dyrektor Wojciechowski.
Technologia z korzyścią dla przedsiębiorstw, gmin i mieszkańców
Skanowanie laserowe przestrzeni miejskiej pomaga przedsiębiorcom dostosować się do obowiązujących regulacji zawartych w uchwałach krajobrazowych, z kolei miastom umożliwia prowadzenie kontroli i weryfikację zapisów. Dane zebrane podczas jednego przejazdu pomiarowego, mogą być wykorzystywane do zdalnego sprawdzenia wielu podmiotów. Taka metoda pomiaru pozwala też na analizę przestrzenną lokalizacji istniejących nośników i zarządzanie krajobrazem gminy poprzez wytyczenie stref o odrębnych regułach i zasadach ekspozycji urządzeń reklamowych. Kolejnym, choć pośrednim, beneficjentem technologii są mieszkańcy i turyści, dla których estetyka przestrzeni publicznej ma coraz większe znaczenie.
Źródło i zdjęcie: Impel